ZGODA WŁAŚCICIELA SAMOCHODU: najświeższe informacje, zdjęcia, video o ZGODA WŁAŚCICIELA SAMOCHODU; Nissan wycofuje się z Rosji. Sprzedaje fabrykę i pozostałe aktywa za 1 euro
Leasing samochodowy a zgoda na użytkowanie pojazdu przez osoby trzecie Wielu leasingobiorców zastanawia się, jak wygląda kwestia użytkowania samochodu przez osoby trzecie. Zazwyczaj jest tak, że zarówno warunki, jak i możliwość użytkowania przedmiotu leasingu przez osoby inne niż sam leasingobiorca regulują Ogólne Warunki Umowy
ZGODA WŁAŚCICIELA POJAZDU NA UŻYTKOWANIE: najświeższe informacje, zdjęcia, video o ZGODA WŁAŚCICIELA POJAZDU NA UŻYTKOWANIE; "Mandat" za parkowanie pod Biedronką lub Lidlem.
Rejestracja używanego samochodu w Katowicach. Przed rejestracją używanego pojazdu w urzędzie kierowca musi: przygotować wniosek i dokumenty do rejestracji, udać się z pojazdem na badanie techniczne → jeżeli dotychczasowe straciło ważność, wykupić ubezpieczenie OC → jeżeli dotychczasowe straciło ważność, dokonać
a sporządzony dokument winien być przetłumaczony na dany język, przez osoby posiadające uprawnienia „tłumaczy przysięgłych”. W niektórych krajach europejskich jest wymagane: BIAŁORUŚ - pisemna zgoda właściciela pojazdu, przetłumaczona na język białoruski lub rosyjski i poświadczona notarialnie
Wymagane wyposażenie samochodu na Węgrzech: Węgry podobnie jak w Polsce nie mają wygórowanych wymagań dotyczących wyposażenia samochodu. Należy zabrać najpotrzebniejsze elementy – przeczytaj jakie: Wymagane dokumenty na Węgrzech: Węgry, tak jak i Polska, należą do Strefy Shengen i Unii Europejskiej. Zestaw dokumentów potrzebnych do przejazdu przez ten kraj nie różni się od
Do zgłoszenia należy dołączyć oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane oraz, w zależności od potrzeb, odpowiednie szkice lub rysunki, a także pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane odrębnymi przepisami. W przypadku zjazdu konieczne będzie dołączenie zezwolenia na jego budowę.
Komornik może dokonać zajęcia pojazdów należących do dłużnika, które pozostają w jego władaniu lub we władaniu wierzyciela. Natomiast pojazdy znajdujące się we władaniu osoby trzeciej można zająć tylko wtedy, gdy osoba trzecia wyraża zgodę na ich zajęcie, albo przyznaje, iż stanowią one własność dłużnika, a także w
Używanie przez pracownika samochodu służbowego w celach prywatnych jest przychodem, podlega opodatkowaniu i stanowi podstawę naliczenia składek ZUS. Wartość przychodu z tytułu używania samochodu do celów prywatnych ustala się w zależności od pojemności silnika pojazdu i wynosi 250 zł (dla pojazdów z silnikiem o mocy do 60 kW
Rejestracja używanego samochodu w Zgierzu. Przed rejestracją używanego pojazdu w urzędzie kierowca musi: przygotować wniosek i dokumenty do rejestracji, udać się z pojazdem na badanie techniczne → jeżeli dotychczasowe straciło ważność, wykupić ubezpieczenie OC → jeżeli dotychczasowe straciło ważność, dokonać niezbędnych
MFoqo. W praktyce często dochodzi do sytuacji, w której to pracownicy użytkują swój samochód w jazdach lokalnych w celach służbowych. Jak powinno wyglądać prawidłowe rozliczenie się pracodawcy z podwładnym? Czy konieczne jest podpisanie dodatkowej umowy? Używanie samochodu prywatnego do celów służbowych Użytkowanie prywatnych pojazdów w służbowych celach nie jest sytuacją ani nową, ani tym bardziej mało popularną. Z punktu widzenia pracodawcy, to możliwość zaoszczędzenia środków finansowych, które należałoby wyłożyć na zakup pojazdu i jego utrzymanie, nawet biorąc pod uwagę stawkę za kilometr przejechany prywatnym autem w celach służbowych. Aby jednak użytkowanie przez pracownika pojazdu prywatnego w celach służbowych było zgodne z prawem, niezbędne jest zawarcie stosownej umowy. Warto wiedzieć Oprócz zawarcia umowy o korzystanie przez pracownika z prywatnego samochodu do wykonywania pracy, na pracodawcy spoczywają poniższe obowiązki: zamieszczenie odpowiedniej informacji w skierowaniu na badania profilaktyczne, mówiącej, że pracownik będzie wykorzystywał prywatny pojazd w celach służbowych, uwzględnienie tego faktu w ocenie ryzyka zawodowego, dokonywanie przez pracodawcę zwrotu kosztów używania pojazdu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami należy wskazać, że użytkowanie samochodów do celów służbowych jest możliwe w ramach umów cywilnoprawnych – zgodnie z art. 34a ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym. W związku z nim obowiązuje tzw. ryczałt za samochód jako forma rozliczania kosztów przeznaczonych na używanie samochodu prywatnego do celów służbowych. Na badania lekarskie Wykorzystywanie przez pracownika do wykonania zadań służbowych prywatnego pojazdu (gdy tak ustalił on z pracodawcą) jest równoznaczne z koniecznością skierowania podwładnego na badania lekarskie, chyba że odbył je wcześniej i jego zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań jest ważne. Obowiązują w tej kwestii takie same zasady, jak wówczas, gdy pracownik ma prowadzić samochód firmowy. Istotną kwestią jest przy tym umieszczenie informacji o tym w skierowaniu na badania wstępne lub profilaktyczne, gdyż dzięki temu lekarz będzie miał możliwość zlecić ewentualnie dodatkowe badania. Mowa tu o badaniach przeprowadzanych przez okulistę (ten przeprowadza między innymi badanie zjawisk olśnienia i widzenia zmierzchowego). Trzeba przy tym podkreślić, że dodatkowe badania nie są uzależnione ani od tego, jaki samochód prowadzi pracownik, ani od częstotliwości jego użytkowania. Czy wiesz, że... Konieczność przeprowadzenia badań lekarskich nie obejmuje podróży służbowych, a jedynie regularne poruszanie się samochodem przy wykonywaniu codziennych obowiązków pracowniczych. Oznacza to, że jeśli pracownik sporadycznie wyjeżdża służbowo własnym autem, pracodawca nie ma obowiązku zlecania badań. Rozliczanie samochodu prywatnego do celów prywatnych przedsiębiorca – zmiany po 1 stycznia 2019 r. Do 2019 roku użytkowanie przez przedsiębiorcę prywatnego pojazdu do celów służbowych odbywało się za zwrotem kosztów jego użytkowania. Pracodawca może wypłacać środki w dwóch formach rozliczenia: miesięcznego ryczałtu za samochód lub na podstawie faktycznie przejechanych kilometrów (tak zwana kilometrówka). Jednak po zmianach prawa w 2019 roku nie funkcjonuje już rozliczenie na podstawie stawki za kilometr i ewidencji przebiegu użytkowanego auta prywatnego w celach służbowych, chyba że samochód zalicza się do środków trwałych i odliczane jest 100% kosztów. Przedsiębiorcy nadal mogą odliczyć od kosztów podatkowych korzystanie z prywatnego samochodu w działalności, ale w każdym wypadku w wysokości do 20% wydatków związanych z eksploatacją pojazdu. Ta wartość dotyczy: wydatków związanych z samym użytkowaniem samochodów prywatnych na cele służbowe, składek na ubezpieczenie tych samochodów. Wprowadzenie ryczałtu miesięcznego zwalnia pracodawcę z liczenia przejechanych kilometrów i rozliczania na podstawie takiej ewidencji. To, w jaki sposób będzie wypłacany zwrot kosztów użytkowania prywatnego pojazdu przez pracownika, zależy od pracodawcy i wzajemnych ustaleń. Ryczałt za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych Zwrot kosztów w tej formie jest uregulowany w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy. Rozliczenie w formie tzw. kilometrówki nadal obowiązuje, ale tylko w przypadku, gdy używają osobowych aut firmowych wliczających się do kosztów stałych firmy (mogą wówczas odliczać 100% tych kosztów). Pracodawca rozliczający korzystanie z własnego prywatnego auta w celach służbowych może obecnie zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu maksymalnie 75% kosztów eksploatacji pojazdów służbowych. Kilometrówka 2019 – pracownicy Jeżeli pracownicy wykorzystują do wykonywania zadań pracowniczych prywatne pojazdy, wówczas pracodawca może refundować im koszty eksploatacji tych pojazdów, poprzez rozliczenie z faktycznie przejechanych kilometrów. Należy wtedy prowadzić ewidencję przebiegu pojazdu. Pracodawca jest więc zobligowany do zwrócenia pracownikowi sumy wynikającej mnożenia liczby przejechanych kilometrów przez wysokość stawki za 1 kilometr. Inaczej wyglądać to będzie w sytuacji rozliczenia ryczałtowego. Pracodawca, który będzie chciał się w ten sposób rozliczać się ryczałtowo ze swoim pracownikiem, musi ustalić miesięczny limit kilometrów na jazdy służbowe. Ustalony limit kilometrów należy wskazać w umowie między pracodawcą a pracownikiem. Aby wyliczyć wysokość ryczałtu miesięcznego, należy pomnożyć tę wartość przez stawkę za kilometr, podaną w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury. Stawka za kilometr w roku 2020 rok w zależności od pojazdu odpowiednio: samochód osobowy o pojemności skokowej do 900 cm3 – 0,5214 zł, samochód osobowy o pojemności skokowej powyżej 900 cm3 – 0,8358 zł, motocykl – 0,2302 zł, motorower – 0,1382 zł. Limit kilometrów jest ustalany w zależności od liczby ludności miasta lub gminy i wynosi: 300 km – w miejscowościach do 100 tysięcy mieszkańców, 500 km – w miejscowościach od 100 do 500 tysięcy mieszkańców, 700 km – w miejscowościach powyżej 500 tysięcy mieszkańców. Kwota ryczałtu za samochód prywatny użytkowany do celów służbowych, którą wówczas będzie należało wypłacić, stanowi więc iloczyn kilometrów przyznanych w limicie przez stawkę za kilometr. Aby pracodawca wypłacił pracownikowi ryczałt, powinien on składać co miesiąc stosowne oświadczenia o korzystaniu z pojazdu prywatnego w celach służbowych. Takie oświadczenie powinno być składane na piśmie – wzór dokumentu można znaleźć w sieci. Kilometrówka, czyli ewidencja przebiegu samochodu przed 2019 r. Jeszcze kilka lat temu poza ryczałtem można było rozliczać się na podstawie kilometrówki, czyli ewidencji przebiegu pojazdu. W takim przypadku mowa o rozliczeniu na podstawie rzeczywistych kosztów używania pojazdu. Z całą pewnością rozliczenie to było prostsze – wysokość kilometrówki ustalana była przez iloczyn faktycznie przejechanych kilometrów i stawki za 1 kilometr przebiegu. Maksymalne stawki wskazane były w wyżej wymienionej ustawie. Pracodawca miał przy tym obowiązek prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu, w której musiały się znajdować takie dane, jak: imię, nazwisko i adres zamieszkania osoby, która używa pojazd czy liczba faktycznie przejechanych kilometrów. Umowa o korzystaniu z samochodu prywatnego do celów służbowych Jednym ze sposobów na odzyskanie przez pracownika kosztów poniesionych w wyniku eksploatacji własnego samochodu na cele służbowe jest umowa o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych. Ryczałt za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych powinien być ujęty jako załącznik do umowy o pracę. Pracodawca sam decyduje o przyznawanym limicie kilometrów pokonywanych miesięcznie w celach służbowych i ustala go w porozumieniu z pracownikiem. W umowie musi znaleźć się także zapis, który zobowiązuje pracodawcę, do refundacji poniesionych przez pracownika wydatków, związanych z eksploatacją pojazdu do celów służbowych. Wydatki te pracodawca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu z działalności. W umowie należy precyzyjnie określić, jaki pojazd będzie wykorzystywany przez pracownika. Kwota za użytkowanie samochodu prywatnego do celów służbowych zależy od ustalonej stawki za 1 km przebiegu. Konieczne jest zapisanie pojemności skokowej silnika oraz określenie miesięcznego limitu jazd lokalnych. Wysokość tego limitu nie może przekroczyć wartości, które znajdują się w § 1 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku dotyczącego warunków i sposobu dokonywanie zwrotu wydatków za używanie prywatnych samochodów osobowych, motocykli czy motorowerów do celów służbowych. Umowa o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych musi też zawierać datę i miejsce jej zawarcia oraz zapisy dotyczące rozwiązania umowy. Na dokumencie podpisują się obie strony umowy. W przypadku jazd lokalnych zawierana jest umowa o charakterze cywilnoprawnym. Jeśli pracownik zamierza pojechać prywatnym autem w podróż służbową, to musi złożyć odpowiedni wniosek, a pracodawca może, ale nie musi się zgodzić na takie rozwiązanie. Wówczas numer rejestracyjny pojazdu jest wpisywany na poleceniu wyjazdu służbowego.
Strona Główna STRATEGIE, POLITYKI, PROGRAMY Biznes Punkt Obsługi Przedsiębiorcy Najczęściej zadawane pytania Czy i kiedy wymagane jest pisemne upoważnienie właściciela/współwłaściciela w celu załatwienia sprawy dotyczącej pojazdu? Pisemne upoważnienie właściciela/współwłaściciela wymagane jest w przypadku; - gdy pojazd zarejestrowany jest na więcej niż jedną osobą, a do załatwienia sprawy zgłasza się tylko jeden z właścicieli, - gdy w celu załatwienia sprawy zgłasza się osoba nie będąca właścicielem lub współwłaścicielem pojazdu, - gdy pojazd zarejestrowany jest na spółkę, a osoba załatwiająca sprawę nie jest uprawniona do samodzielnego reprezentowania spółki. Za upoważnienie pobierana jest opłata w wysokości 17 zł. Z opłaty zwolnione są osoby będące w pierwszej linii pokrewieństwa (ojciec, matka, brat, siostra, syn, córka) oraz mąż i żona).
Testy nie zawsze są miarodajnym źródłem wiedzy. zwróciła się do właściciela auta elektrycznego, który pokonał tysiące kilometrów za „kółkiem”, by podzielił się doświadczeniami i przemyśleniami na temat eksploatacji i funkcjonalności bezemisyjnego pojazdu podczas codziennego użytkowania. O realiach życia z autem na prąd i o tym czy jesteśmy gotowi na przesiadkę do aut czysto elektrycznych rozmawiamy z Markiem Krygierem, właścicielem Nissana Leaf. Zacznijmy od podstawowego pytania. Jak długo eksploatuje Pan samochód elektryczny i czy to jest pierwszy samochód w rodzinie, którym na co dzień Pan podróżuje? Marek Krygier: Samochód mam już prawie dwa lata. Kupiłem go we wrześniu 2019 roku i cały czas aktywnie go użytkuję pokonując kolejne kilometry. W swojej „flocie” posiadam dwa samochody. Jednak elektryczny zawsze jest dla mnie pierwszym wyborem, jeżeli chodzi o wszelkiego typu wyjazdy. Na przykład w weekendy tylko i wyłącznie użytkuję auto elektryczne, drugim jeżdżę znacznie rzadziej i tylko na dłuższych dystansach. Czy po zakupie miał Pan jakieś problemy choćby z jego ładowaniem? Na początku uważałem, że auto hybrydowe będzie dla mnie lepszym wyborem. Ale po 3 latach użytkowania uznałem, że hybryda nie ma sensu, a w moim przypadku najlepszą opcją będzie samochód elektryczny. Wiedziałem, że docelowo będę ładował auto z domu, choć dodatkowym argumentem był fakt, że na parkingu pobliskiej sieci handlowej znajduje się darmowy punkt ładowania (przynajmniej jeszcze wtedy był). Przekalkulowałem także dzienne i tygodniowe przebiegi. Uznałem, że samochód z zasięgiem dwustu kilometrów praktycznie spełnia moje oczekiwania. Nie bez znaczenia było także to, że jestem fanem nowinek motoryzacyjnych oraz to, że to ekologiczny napęd. Wszystko to sprawiło, że stałem się właścicielem pojazdu elektrycznego. Ile kilometrów zrobił Pan tym samochodem do tej pory? Chciałem zrobić więcej, ale pandemia spowodowała, że zakładany roczny przebieg na poziomie 20 000 km/rok obniżył się do 15 000 km w półtora roku. Z racji wykonywania obowiązków w ramach pracy zdalnej, nie było potrzeby pokonywania dodatkowych dystansów. Czy z Pana perspektywy, w Polsce samochód elektryczny ma sens? Uwzględniając oczywiście wszystkie uwarunkowania, jak cena zakupu, sieć ładowania, etc.? Jeżeli nie miałbym możliwości ładowania auta w domu, to na ten moment nie zdecydowałbym się na zakup. Jest to zbyt problematyczne. Po pierwsze logistyka zaczyna być skomplikowana. Po drugie cena zakupu – w tym przypadku nie ma rewelacji. Dla mnie i mojej żony jednym z ważniejszych argumentów były wprowadzone korzyści z auta na prąd –jazda po buspasach. Mieszkamy na Starych Włochach. Żona pracuje w centrum. Po drodze z pracy odbiera córkę z Bemowa. Wychodząc z pracy o godz. i jadąc samochodem spalinowym w szkole była o Czasami nauczycielki specjalnie na nią czekały, bo placówka pracuje do godziny 17-tej. Jeżdżąc samochodem elektrycznym oszczędzała przynajmniej 30 minut. To ogromna ilości czasu, a spędzone pół godziny więcej z dzieckiem codziennie jest dla mnie bezcenne. Drugą zaletą są dla mnie koszty parkowania. W centrum można zaparkować tylko w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN). Mimo opłat, które w ostatnim czasie zostały podniesione, nadal jest problemem ze znalezieniem wolnych miejsc, co oznacza wielominutowe i nerwowe poszukiwania. Auta elektryczne nie płacą za postój, więc żona mogła parkować w centrum w dowolnym, przeznaczonym do tego miejscu, nie martwiąc się o koszty. A czy uważa Pan, że te samochody nadają się na dłuższe trasy? To jest przecież samochód miejski, ale niektórzy wykorzystują je do innych celów, próbują nimi jeździć w trasie. Wyjechałem kilka razy, ale to były trasy rekreacyjne, więc nie było presji czasu. Dalej jeździłem raczej z czystej ciekawości. Gdybym był kierowcą zawodowym i musiał być w konkretnych miejscach o określonej porze, to bym się nie zdecydował na elektryka, bo jednak jest to pewnego rodzaju loteria. Po pierwsze muszę szukać ładowarki, np. w drodze na Mazury w galerii w Łomży. Zawsze jest niepewności, że tamtejsza ładowarka nie działa lub jest akurat zajęta, a ja mam zasięg już tylko 20 km, a innej ładowarki nie ma. Sytuacja nie do pozazdroszczenia. Kolejną kwestią jest prędkość przemieszczania się. Elektrykiem muszę poruszać się z prędkością maksymalną 100 km/h, bo jeżeli jadę 120 km/h, to zasięg spada o połowę. Jeśli zaś jadę wspomnianą „stówą”, to zasięg jest taki, jak powinien być. Tutaj pojawia się największy problem. Proszę mi wskazać osobę, która w trasie porusza się 90 km/h. Nikt. Dla kogoś kto lubi wolną i przepisową jazdę, to znakomity środek transportu. Dla osoby szukającej wrażeń z tytułu rozwijanych prędkości, już niekoniecznie. Osobiście wolę jeździć samochodem elektrycznym po mieście, bo nie mam presji ścigania się z innymi. To jaką najdłuższą trasę Pan pokonał tym samochodem? To była droga na Mazury: 500-600 km. Czy zauważa Pan, że nasza infrastruktura pod względem samochodów elektrycznych i ich ładowania się rozwija, czy jest to raczej taka mrzonka, która jest promowana? Zdecydowana mrzonka, a opowieści o liczbie i dostępności ładowarek to raczej śmiech. Przykład? Orlen i jego 200 złotowa kaucja za każdorazową próbę ładowania. Przykład – podłączam się raz do ładowarki i pojawia się błąd. Oznacza to, że kaucja została pobrana. Podłączam się drugi raz, tym razem bez problemu, ale kaucja pobierana jest po raz kolejny, to już razem 400 zł! Na ich usprawiedliwienie można jedynie powiedzieć, że dopiero zaczynają ten biznes. Trudne początki w Polsce miał także gaz LPG. Ludzie zakładają instalacje, bo chcą zaoszczędzić. Tak samo jest z pojazdami elektrycznymi. Ludzie chcą zaoszczędzić i chcą być eko. Być może popularyzację przyspieszy projekt współdzielenia się domowymi ładowarkami. To ciekawe rozwiązanie, które może tymczasowo wypełnić rynkową niszę, ale wszystko w rękach rządu i jego wsparcia dla rozwoju infrastruktury. Wspomniał Pan o PlugShare. Czy dla Pana taka aplikacja jest użyteczna? To najlepsza obecnie aplikacja z mapą ładowarek oraz aktualnymi danymi, ale nie można mieć do niej 100 proc. zaufania. Tak, jak już wspomniałem, problemy z ładowaniem są i to duże. Tu warto przytoczyć przykład Tesli, która dzięki wbudowanemu oprogramowaniu potrafi zoptymalizować trasę pojazdu tak, by kierowca mógł się bezpiecznie naładować. Ja muszę sam planować. Zresztą nie tylko ja. Pani z Norwegii, o której przeczytałem na jednym z forów, postanowiła przyjechać swoim Nissanem Leaf biznesowo do Polski. O ile dojazd do promu był bezproblemowy, o tyle z promu do miejsca docelowego w Polsce jechała przez dwa dni. Można zaryzykować stwierdzenie, że Polsce elektromobilność to krok wstecz, jeśli chodzi o czas przemieszczania się między miastami. Zgodzi się Pan ze mną? Tak i to ogromny. Mimo że jeździmy wolniej, czyli bezpieczniej, to jednak ktoś, kto porusza się autem z prędkościami autostradowymi, po czym przesiada się do auta elektrycznego, gdzie rozsądna prędkość na drodze szybkiego ruchu to 100 km/h, odczuje różnicę. Minusem jest oczywiście czas ładowania takiego pojazdu w długiej podróży – pół godziny lub nawet godzina! Dlatego w mojej ocenie – na razie – samochód elektryczny należy nazwać fanaberią w tym zakresie, natomiast do miasta to powinien być pierwszym wyborem. Przechodząc dalej. Czy mógłby Pan powiedzieć coś o kosztach? Dużo jest mitów na ten temat. Jak wyglądają rachunek ładowania i serwisowania takiego samochodu w Pana przypadku? Przede wszystkim zakup jest znacznie droższy, ale to jest pewna inwestycja. Mój Nissan Leaf kosztował 70 tys. zł – dwuletni z przebiegiem 30 tys. km. Za 70 tys. można na pewno kupić ciekawszy samochód, bo ten model jest tak brzydki, że aż ładny. Za te pieniądze mógłbym przecież nabyć np. używaną skodę Octavię lub Passata. Ale kupując elektryka otrzymujemy dodatkową wartość. Dla jednych to ekologia, dla drugich styl i moda, dla jeszcze innych kalkulacja ekonomiczna. Ja na przykład wydałem na ładowanie 800 zł przez sześć miesięcy eksploatacji. Mój Nissan zużywa ok. 14 kWh/100 km, więc wychodzi jakieś 8 zł na 100 km, w zimie 10 zł. Poprzednio poruszałem się hybrydowym Lexusem, który zużywał średnio 6-7 litrów benzyny na 100 km – koszt: 40 zł na 100 km. Mimo, że różnice w kosztach zużycia paliwa i energii nie są jakieś drastyczne, to mocno się uwydatniają przy serwisie. Przegląd mojego auta w autoryzowanym punkcie w Warszawie przy przebiegu 40 tys. km wyniósł 1300 zł, wliczając w to czyszczenie klimatyzacji i wymianę płynu hamulcowego. Wydaje mi się, że przy typowym aucie spalinowym zapłaciłbym ok 2500 zł, choć wiadomo, że w tym przypadku lista czynności serwisowych jest dłuższa. Jeśli więc uwzględnimy te oszczędności w późniejszej eksploatacji, to zakup szybciej się zwróci. Czy na przestrzeni użytkowania zauważył Pan spadek degradacji/pojemności akumulatorów, ponieważ ten samochód ma już kilka lat? Nie, nie zauważyłem. W mojej ocenie jest to kolejny mit. Moje auto po przejechaniu ponad 40 tys. km w dalszym ciągu wyświetla stan baterii na poziomie 100 proc. Zapewne za jakiś czas sprawność baterii spadnie kilka procent i zasięg wówczas spadnie o kilka-kilkanaście kilometrów, ale moim zdaniem nie ma to znaczenia i do tego parametru nie przykładam większej wagi. Bateria posiada gwarancję 8 lat, więc nawet jeśli będę użytkował ten samochód przez kolejne 4 lata i bateria straci 15-20% sprawności to wciąż będę mógł przejechać 140-150km. Jeśli ktoś zamierza zakupić samochód elektryczny starszy niż kilka lat to powinien sprawdzić aktualny stan baterii, dużo zależy od poprzedniego użytkownika. To tez oczywiście kwestia ceny zakupu. Co by Pan sugerował, by przyspieszyć rozwój tego sektora? Na pewno nie szedłbym w stronę zwiększania zasięgu, np. do 600 czy 1000 km. To samo tyczy się tematu ładowania w przysłowiowe 5 minut. To zły kierunek rozwoju, ponieważ dla wielu użytkowników to pewna blokada i nieważne czy auto będzie oferować 500-1000 kilometrowy zasięg, bo to wciąż będzie „mało”. Zwróćmy uwagę, że zdecydowana większość kierowców pokonuje codziennie dystans 20 – 50 km. Tych jeżdżących regularnie w długie trasy jest znacznie mniej. Powinniśmy iść zatem w kierunku zachęt, benefitów dla potencjalnych nabywców i późniejszych użytkowników aut elektrycznych w mieście. Jako przykład posłużę się moją firmą, w której mam dwie skody Octavie oraz elektrycznego Leafa. Ktoś może zadać pytanie, które auto jest lepsze? Jeśli chodzi o benefity podatkowe, to one się niczym nie różnią. Gdyby można było odliczyć cały VAT od samochodu elektrycznego lub posiadać inne, wymierne wsparcie finansowe, to sprzedaż takich pojazdów znacznie przyspieszyłaby, głównie wśród firm i osób, które nie wymagają aut z dużym zasięgiem. W mojej ocenie na ten moment samochody elektryczne kupują ludzie bogaci, którzy mają taką fanaberię lub entuzjaści elektryków. Osoby z budżetem 30-40 tys. zł wolą kupić np. VW Passata, który ma odpowiedni zasięg i wyższe ciągle walory użytkowe. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Maciej Gis
Prowadzenie własnej firmy, także tej jednoosobowej, bardzo często wiąże się z koniecznością wykorzystywania samochodu. Nie zawsze może on jednak zostać zarejestrowany na firmę. Podpowiadamy, w jaki sposób rozliczać związane z autem wydatki, prowadząc jednoosobową działalność tego artykułu dowiesz się:Rejestracja samochodu w jednoosobowej działalności gospodarczej przebiega inaczej niż w przypadku spółek akcyjnych czy spółek Samozatrudniona osoba nie tylko rejestruje auto na innych zasadach, ale także w odmienny sposób rozlicza związane z wykorzystywaniem go w celach służbowych wydatki. Tymczasem wprowadzenie pojazdu do formy może okazać się korzystne, zarówno jeśli chodzi o rozliczanie podatku VAT jak i PIT-ów. Podpowiadamy, jak wygląda proces rejestracji samochodu w przypadku przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność OC już od 348zł! Bez wychodzenia z domuCeny OC w 5 minutOferty 14 towarzystw ubezpieczeniowychPomoc 200 agentówCzym jest jednoosobowa działalność gospodarcza?Jednoosobowa działalność gospodarcza to najprostsza forma samozatrudnienia. Firmę jednoosobową założyć mogą wyłącznie osoby fizyczne, które stają się tym samym jej pracownikiem i właścicielem. Jedna osoba otworzyć może tylko jedną działalność (nie można posiadać więcej niż jednego wpisu w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG).Jedną z największych zalet samozatrudnienia w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej jest fakt, że do jej otwarcia nie jest wymagany żaden kapitał początkowy. Każda osoba decydująca się na prowadzenie firmy jednoosobowej, otrzymuje własny nr NIP oraz REGON, a także staje się samodzielnym płatnikiem w osoba samozatrudniona może wziąć samochód na firmę?Aby samochód mógł zostać zarejestrowany na firmę, jego właściciel musi posiadać osobowość prawną (spółka akcyjna lub spółka Samozatrudnione osoby – podobnie jak wspólnicy spółek cywilnych - ponieważ nie są podmiotami mogącymi we własnym imieniu dokonywać czynności prawnych, nie będą mogły dokonać rejestracji pojazdu na swoją też prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą przedsiębiorcy, którzy decydują się używać samochodu w celach służbowych, muszą zarejestrować go na własne dane osobowe. Brak możliwości zarejestrowania auta na firmę nie oznacza jednak, że pojazd nie zostanie zaliczony do ewidencji trwałych środków. Nawet jeśli w dowodzie rejestracyjnym pojazdu nie znajdziemy nazwy firmy,auto w pewnym sensie staje się bowiem własnością firmy i może zostać uznane za środek jako środek trwały w firmie – kiedy to możliwe?Kiedy zarejestrowany samochód może być pojazdem firmowy, uznanym za środek trwały?Kiedy jego przeznaczenie jest bezpośrednio związane z prowadzoną działalnością (lub gdy ma być oddany do użytkowania na podstawie umowy najmu, dzierżawy, albo leasingu)Kiedy zakładany i deklarowany okres jego użytkowania to min. 1 rokKiedy jest nabyty (lub wytworzony) we własnym zakresie przez właścicielaKiedy jest sprawny i zdatny do użytku w dniu wprowadzenia go do firmyJaki dowód zakupu będzie potrzebny?Aby zarejestrowane na przedsiębiorcę auto mogło zostać wprowadzone do działalności jako środek trwały, właściciel pojazdu powinien przedstawić także dowód zakupu. W przypadku działalności jednoosobowych, taki dokument może zostać wystawiony na osobę prywatną, a nie na firmę. Umowa kupna-sprzedaży - W przypadku zakupu samochodu od osoby fizycznej,Faktura VAT - Gdy pojazd zakupiono od firmy będącej czynnym podatnikiem VAT,Faktura VAT marża - Gdy firma sprzedająca jest czynnym podatnikiem VAT i sprzedaje pojazdy z używane,Faktura bez VAT - Jeśli sprzedająca firma nie podlega opodatkowaniu VATKiedy warto wziąć samochód na jednoosobową działalność gospodarczą?Każdy przedsiębiorca, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, w której wykorzystuje auto, powinien zastanowić się nad podłączeniem pojazdu pod firmę. Choć rejestracja samochodu na firmę to dodatkowe załatwienia w urzędzie, zakup samochodu firmowego może się opłacać. Jakie korzyści z tego płyną?Uwaga! Brak nazwy firmy w dowodzie rejestracyjnym nie stanowi przeszkody podczas rozliczania wydatków związanych z zakupem czy użytkowaniem VAT-uChyba najważniejszą kwestią podczas zakupu auta, które ma być wykorzystywane w działalności gospodarczej, jest możliwość odliczenia podatku VAT w związku z zakupem samochodu. Jest to możliwe, gdy obie strony transakcji są czynnymi VATowcami, a waga pojazdu nie przekracza 3,5 tony. Ważne! Aby móc odliczać od podatku VAT koszty związane z eksploatacją auta używanego w jednoosobowej działalności gospodarczej, jego właściciel musi być podatnikiem osoba samozatrudniona będzie wykorzystywała auto zarówno do celów służbowych jak i prywatnych, będzie mogła odliczyć 50% VAT-u. Jeśli natomiast samochód ma wyłącznie przeznaczenie służbowe i nie będzie używany poza firmą, odliczyć można 100% podatku (w tym celu konieczne będzie wypełnienie i złożenie druku VAT-26).Odliczenie PITOsoby wykorzystujące samochód w jednoosobowej działalności gospodarczej mogą ująć w kosztach podatkowych wszelkie wydatki związane z eksploatacją pojazdu, jak choćby:Ubezpieczenie OCPaliwoObowiązkowe przeglądy i naprawyZakup częściW takim przypadku możesz wpisać w koszty 20% wartości wydatków Od 1 stycznia 2019 nie trzeba prowadzić kilometrówek, aby odliczyć koszty dla celów Pan Tomasz rok temu założy jednoosobową działalność gospodarczą, w której na co dzień wykorzystuje swój samochód. W związku z tym, że mężczyzna nie jest podatnikiem VAT, wydatki związane z eksploatacją auta traktowane są w jego przypadku jako koszt wynikający z uzyskania przychodu. Zakup ubezpieczenia OC, paliwo, a także okresowe badanie techniczne pojazdu kosztowały Pana Tomasza 1 000 złotych. W sumie więc będzie on mógł odliczyć od swoich wydatków 200 złotych (1 000 PLN x 20%).Czytaj więcej: Ubezpieczenie samochodu zarejestrować pojazd na jednoosobową działalność gospodarczą?W związku z tym, że auto w jednoosobowej działalności gospodarczej może być zarejestrowane na osobę, a nie na firmę, proces jego rejestracji nie odbiega od tego tradycyjnego. Aby dokonać rejestracji pojazdu, należy udać się do odpowiedniego dla miejsca zamieszkania wydziału komunikacji, a następnie wypełnić i złożyć tam wszelkie niezbędne dokumenty. Co będzie potrzebne?Przede wszystkim wniosek o rejestrację. Można go pobrać bezpośrednio ze strony urzędu. Powinien on zawierać między innymi takie dane jak:Dane osobowe samozatrudnionej osobyNr PESEL lub REGONTyp, rodzaj i marka pojazduPrzeznaczenie pojazduRok produkcji autaNumer silnikaNumer VINNr karty pojazdu (jeśli była wydana)Do wniosku dołączyć trzeba również:Dowód osobisty właściciela pojazduPotwierdzenie wykupienia ubezpieczenia OCDotychczasowe tablice rejestracyjneDotychczasowy dowód rejestracyjny pojazdu oraz ważne badanie techniczneDowód własności pojazdu, czyli umową kupna lub fakturęKartę pojazdu (jeśli taką wydano)Potwierdzenie wniesienie opłat administracyjnychJeśli auto było sprowadzone z zagranicy, dodatkowo do wniosku dołączyć trzeba takie dokumenty jak:Umowa kupna-sprzedaży przetłumaczona na język polskiKarta pojazdu i jego dowód rejestracyjnyAktualne badania techniczne pojazduDowód opłaty podatku akcyzowegoPotwierdzenie wyrejestrowania pojazdu w kraju, w którym był on zarejestrowany ostatnioZagraniczne tablice rejestracyjneDowód odprawy celnej (dla aut sprowadzonych z kraju spoza Unii Europejskiej)Proces rejestracji auta kończy się - w pierwszym etapie - odebraniem tzw. tymczasowego dowodu rejestracyjnego, z którym można legalnie poruszać się po drogach dowód zostanie sporządzony w ciągu 30 dni od daty złożenia wniosku. Gotowy dokument można odebrać we właściwym kosztuje rejestracja auta?Zanim jednak złożymy wniosek, konieczne będzie uregulowanie niezbędnych, związanych z procesem rejestracji opłat. Całkowity koszt rejestracji auta kupionego w Polsce to 180,50 złotych. W skład tego chodzi między innymi wydanie dowodu rejestracji, wydanie tablic rejestracyjnych, czy znaki będzie nieco niższa w przypadku samochodów wcześniej zarejestrowanych do tej pory w tym samym powiecie - w takim przypadku całość powinna zamknąć się w 81 złotych. Warto również pamiętać, że cena rejestracji wzrośnie, i to aż o 1 000 złotych, jeśli zamiast standardowych tablic rejestracyjnych wybierzemy te dowód rejestracyjny pojazdu13,50 PLNWłaściwy dowód rejestracyjny54 PLNTablice rejestracyjne80 PLNNalepka kontrolna na przednią szybę18,50 PLNZnaki legalizacyjne12,50 PLNOpłata ewidencyjna2 PLNPamiętaj! Osoby, które składają wniosek przez pełnomocnika, a nie osobiście, muszą dołączyć do wniosku upoważnienie. Do ceny całej rejestracji należy także doliczyć koszt pełnomocnictwa w wysokości 17 kiedy trzeba zarejestrować samochód?W przypadku aut z salonu, wniosek o rejestrację należy złożyć od razu po dokonaniu zakupu, jeszcze przed rozpoczęciem jazdy nowym nabytkiem. W przypadku aut uzywanych rejestracja odbywa się na wniosek, a jedyne, co musisz zrobić, to zgłosić nabycie. Jak ubezpieczyć samochód w JDG?Każdy samochód, niezależnie od tego, czy jest użytkowany przez osobę prywatną czy przez firmę, musi posiadać obowiązkowe ubezpieczenie OC. W przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej, kiedy pojazd zarejestrowany jest na właściciela działalności, nie zaś na samą działalność, towarzystwa ubezpieczeniowe oferują najczęściej standardowe polisy, przy których wysokość składki za OC jest wyliczana na takich samych zasadach, jak w przypadku aut przeznaczonych do użytku prywatnego. To, ile będziemy musieli zapłacić za ubezpieczenie samochodu, który zamierzamy wykorzystywać w naszej działalności, zależy od kilku czynników - znaczenie mają zarówno informacje na temat samego pojazdu, jak i dane dotyczące jego właściciela. Co ubezpieczyciele najczęściej biorą pod uwagę, ustalając wysokość składki ubezpieczeniowej?DANE DOTYCZĄCE POJAZDUMarkaModelRok produkcjiRodzaj paliwaLiczba drzwiPojemność silnikaCel użytkowania (prywatnych czy służbowych)Obecny i deklarowany przebiegKraj pochodzenia pojazdu wraz z datą pierwszej rejestracjiRodzaj zabezpieczeń antykradzieżowychDANE DOTYCZĄCE WŁAŚCICIELA POJAZDUData uzyskania prawa jazdyWiek oraz płeć kierowcyMiejsce zamieszkania wraz z kodem pocztowymWykonywany zawódStan cywilnyLiczba posiadanych dzieciHistoria ubezpieczeniowa kierowcyUżytkowanie samochodu za - najczęściej zadawane pytania o rejestrację samochodu na firmęJak wprowadzić samochód do ewidencji środków trwałych?Samochód można wprowadzić do ewidencji środków trwałych poprzez złożenie wniosku o wpis do ewidencji środków trwałych w urzędzie gminy lub miasta, w którym znajduje się siedziba firmy. Co to jest amortyzacja środków trwałych?Amortyzacja środków trwałych to innymi słowy koszty, jakie wiążą się ze stopniowym zużywaniem tych roczne dochody trzeba osiągać, aby stać się podatnikiem VAT?Jako płatnik VAT musi zadeklarować się osoba, której roczne przychody przekroczyły 200 000 PLN. Trzeba jednak pamiętać, że w tym przypadku znaczenie ma wartość sprzedaży, bez odejmowania jest kilometrówka?Kilometrówka to inaczej ewidencja przebiegu pojazdu, której prowadzenie ma ułatwić rozliczanie wydatków związanych z użytkowaniem samochodu przez osobę jest potrzebne do rejestracji samochodu na firmę?Aby zarejestrować samochód na firmę potrzebujesz:dowód własności pojazdu - umowa, faktura lub inny, dowód rejestracyjny,kartę pojazdu - jeśli została wydana, zaświadczenie potwierdzające ważne badanie techniczne pojazdu,dotychczasowe tablice rejestracyjne, świadectwo zgodności WE lub krajowe świadectwo zgodności,dowód odprawy celnej dla aut sprowadzonych spoza UE,potwierdzenie wszystkich wymaganych opłat (np. potwierdzenie zapłaty akcyzy),potwierdzenie wniesienia opłaty recyklingowej - dla aut sprowadzonych przed 1 stycznia 2016 dokumenty są w języku obcym, należy je uprzednio przetłumaczyć. Ponadto musisz mieć do wglądu:dowód osobisty lub inny dokument tożsamości - dla osób fizycznych,wypis z KRS i numer REGON (w przypadku spółek prawa handlowego),ważną polisę OC, zaświadczenie o wpisie do CEIDG, umowa spółki cywilnej (jeśli trzeba).
zgoda właściciela na użytkowanie pojazdu